Archiwum | Sprawy organizacyjne & off-topic RSS feed for this section

IKOKU MEIRO NO CROISÉE odc.1 ~ wrażenia

8 Lip

Zanim przejdę do rzeczy, dwie małe sprawy organizacyjne:

  1. Uzupełniłam w końcu stronę „O blogu„, gdyż zauważyłam, że prawie każda osoba odwiedzająca tam zagląda. Teraz można tam przeczytać o celach tego bloga i moich planach z nim związanych.
  2. Do końca tego tygodnia, a pewnie i na początku przyszłego, będę się zajmować wyłącznie nowościami tego sezonu, więc kolejnych recenzji bądź zajawek mang można się spodziewać najwcześniej za tydzień (gdyby kogoś to interesowało).

To tyle ze spraw organizacyjnych, więc przejdźmy do konkretów.

ikoku meiro no croisee

Ikoku Meiro no Croisée przyciągnęło mnie przede wszystkim umiejscowieniem akcji we Francji końca XIX wieku. Osobiście uwielbiam serie rozgrywające się w tym okresie (bądź na niego stylizowane), a Paryż jako miejsce akcji wydał mi się dodatkowym wabikiem, gdyż większość serii tego typu jest umiejscowiona w Anglii. Co więc mogę powiedzieć o tym nowym tytule?

Czytaj dalej

Parę spraw organizacyjnych…

3 Lip

Jak już zapowiedziałam w poprzednim poście – krótko, w punktach.

  1. Wszystkie teksty zamieszczane na tym blogu są mojego autorstwa i nie życzę sobie kopiowania ich bez mojej zgody (gdyby ktoś z jakiś tam powodów chciał skopiować jakiś fragment, może napisać na mojego maila, albo chociaż pod skopiowanym fragmentem podać link do mojego bloga). Jeśli natomiast zdarzy mi się skopiować skądś jakiś fragment (np. opis jakiejś mangi/anime), z pewnością podam źródło z którego ów fragment pochodzi.
  2. Wszelkie obrazki, grafiki, skany itp., za wyjątkiem bannera, nie są mojego autorstwa – najczęściej są wyszperane gdzieś w internecie i wszelkie prawa należą do ich autorów. Część z tych grafik została przeze mnie lekko przerobiona, przycięta bądź posklejana – nie zmienia to jednak faktu, iż  należą one do ich autorów, nie do mnie.
  3. C-18Profil prezentowanych tytułów – blog ten ma na celu przede wszystkim zapoznanie czytelników z różnymi ciekawymi seriami. Chcę również zachęcić do częstszego sięgania po mangi, gdyż wiem, iż całkiem sporo jest osób które czytają je rzadko bądź wcale, mimo iż bardzo chętnie oglądają anime. Z tego powodu to właśnie mangi będą dominować na blogu, chociaż teksty o anime oczywiście również będą się pojawiać. Jeśli chodzi o moje preferencje gatunkowe, to rozpisałam się na ten temat w poprzednim poście, nie będę więc tego powtarzać. Mogę co najwyżej uprzedzić, że najwięcej będzie się pojawiało pozycji z gatunku shoujo, chociaż innych pozycji również nie zabraknie – wszystkiego po trochu ;).
  4. Powszechnie wiadomo, że w Japonii nazwiska zapisuje się odwrotnie (tzn. najpierw nazwisko, potem imię). Wprowadza to jednak sporo zamieszanie, więc na tym blogu będę używać europejskiego wzorca zapisu nazwisk: IMIĘ NAZWISKO. Dotyczyć to będzie zarówno postaci fikcyjnych, jak i nazwisk realnych ludzi (np. mangaków).
  5. Wszelkie większe spoilery jakie być może się tu zaplączą, będą zapisane jasnym kolorem i odpowiednio oznaczone (czerwonym napisem SPOILER i tam gdzie trzeba, informacją z jakiej mangi/anime ów spoiler pochodzi), możecie więc czytać Manga in flowers bez obawy, że gdzieś tam niechcący natkniecie się na zakończenie nie przeczytanej/obejrzanej jeszcze przez was serii.
  6. Kwestia recenzji i zajawek – jak wygląda recenzja chyba każdy wie, jak będą wyglądały zajawki prezentowane na tym blogu przekonacie się już niedługo. Ich forma może z czasem ulec małej zmianie. Pragnę jednak uprzedzić, iż spośród tych dwóch sposobów prezentowania mang i anime dominowały będą zajawki. Przyczyna jest prosta – pisze się je dużo szybciej. Recenzje będą się więc pojawiały rzadziej, aczkolwiek postaram się aby opublikować jakąś co najmniej raz na dwa tygodnie.
  7. Częstotliwość ukazywania się postów – z nią może być różnie, wątpię iż uda mi się pisać tutaj codziennie, jednak jak już pisałam w pierwszym poście na tym blogu, będę się starać aby ukazywała się minimum jedna notka tygodniowo. Zazwyczaj jednak, taką mam nadzieję, będę pisać częściej. O dłuższych przerwach informuję, za ewentualne krótkie poślizgi z góry przepraszam – wynikają one z tego, iż wolę dopracować tekst, nawet jeśli zajmie to więcej czasu, niż wrzucić tutaj byle co.
  8. Blog cały czas jest w „raczkującym” stadium. Jestem otwarta na wszelkie opinie i sugestie co do ewentualnych zmian – z pewnością je rozważę 😉 Jeśli ktoś z jakiś powodów chciałby się ze mną skontaktować (np. w sprawie skopiowania jakiegoś opisu itp.), a nie chce tego robić przez komentarz, można śmiało pisać na mojego maila – niebieskaannie@gmail.com .

P.S. Wiem, iż ten post miał się ukazać już w czwartek, jednak postanowiłam jednak opublikować go razem z pierwszą recenzją, której pisanie niestety trochę się przeciągnęło.

Witam!

25 Czer

Pandora Hearts in flowers

Jak w tytule – witam serdecznie na Manga in flowers!

Pomysł stworzenia tego bloga siedzi mi w głowie już od półtorej miesiąca i wraz z nadejściem wakacji postanowiłam wreszcie wcielić ów pomysł w życie.  Blog  poświęcony będzie (czego nietrudno się domyślić) tematyce mangi oraz anime.

Czego konkretnie można spodziewać się na moim blogu? Cóż, na pewno będą to recenzje i „zajawki” różnych mang i anime. Jednym z głównych celów tego bloga jest podsunięcie czytelnikom ciekawych tytułów, nie tylko tych najpopularniejszych (chociaż takie tytuły również będą się tu pojawiać). Na Manga in flowers będą również zamieszczane zapowiedzi i pierwsze wrażenia z nowych sezonów anime, począwszy od jesieni ’11 (to już za jakiś czas 😉 )

Planuję również w miarę regularnie prezentować sylwetki różnych mangaków – nie chodzi mi jednak o wklejanie skopiowanych skądś tam szczegółowych życiorysów; mam zamiar skupić się bardziej na charakterystycznych cechach twórczości danego autora oraz przedstawić ową twórczość.

Możecie się również spodziewać różnych bardziej ogólnych tekstów/przemyśleń o tematyce związanej oczywiście z japońskim komiksem i animacją 😉 W przyszłości planuję również umieszczanie tutaj newsów, zwłaszcza dotyczących nowości wydawniczych w Polsce oraz co ciekawszych nowości w Japonii, jednak to dopiero kiedy blog wyjdzie z „raczkującego” stadium. 🙂

Tytułem wstępu, to chyba wszystko. Pierwsze dwie-trzy notki, które pojawią się już niebawem będą miały charakter bardziej organizacyjny, jednak po niedzieli ukaże się pierwsza recenzja, która jest już na ukończeniu.  Postaram się aby notki na moim blogu pojawiały się regularnie, minimum 1 tygodniowo (chociaż oczywiście postaram się pisać częściej, w miarę możliwośći), a o ewentualnych dłuższych przerwach (związanych np. z wyjazdami) będę zawczasu informować.

Mam nadzieję, że będziecie zadowoleni z wizyt na Manga in flowers. Tak w ogóle jest już późno, więc oyasumi*!

Annie

* dobranoc, gdyby ktoś nie wiedział 🙂