O mnie

Kim jest Annie?

Otóż Annie, moi drodzy, ma obecnie 17 lat i właśnie ukończyła pierwszą klasę LO o profilu humanistycznym. Za fankę anime i mangi uważa się od półtorej roku, jednak zainteresowała się tą tematyką jeszcze wcześniej, bo jesienią 2009 roku. Uwielbia mangi z gatunku shoujo, jednak nie wzgardzi również innymi gatunkami (aczkolwiek średnio przepada za yuri i yaoi, a hentai nie toleruje). W mangach i anime poszukuje przede wszystkim lekkiej rozrywki, a więc nie ma bardzo wygórowanych wymagań, jednak w każdym tytule poszukuje pewnej oryginalności, ciekawej fabuły, interesujących bohaterów a także wrażeń wizualnych (ma słabość do tytułów o pięknej kresce). Lubi również słuchać j-popu i j-rocka, jednak zazwyczaj ogranicza się do piosenek poznanych w anime, pozostałą twórczość japońskich wykonawców poznając po trochu, w małych dawkach.

Inne zainteresowania?

Jak najbardziej. Anime&manga to tylko jedna z gałęzi moich zainteresowań. Jakie są więc pozostałe? Otóż, przede wszystkich – książki. Czytać wprost uwielbiam, co zresztą koliduje lekko z zainteresowaniem A&M – gdy mam chwilę wolnego czasu często mam dylemat: sięgnąć po książkę czy przeczytać kolejny rozdział którejś mangi? (Podobny problem mam zresztą przy każdej wizycie w Matrasie lub Empiku – myślę, że rozumiecie o co mi chodzi :)). Najbardziej lubię czytać książki które mają jakikolwiek wątek paranormalny bądź fantasy – nie jestem w tym wypadku wybredna, chociaż cenię różnorodność.

Moją wielką pasją jest również historia. Zwłaszcza starożytna. Ponadto, mam lekkiego (albo i większego…) bzika na punkcie greckiej mitologii. Przekłada się to oczywiście na to, iż jestem gotowa ślepo sięgnąć po jakąkolwiek książkę/mangę/cokolwiek, co się z mitologią wiąże.

Czego słucham?

Muzyki słucham średnio od dwóch nawet do pięciu godzin dziennie, więc wypadało by również coś o tym napisać. Nie przepadam za reggae, jazzem, techno i rapem, hip-hop toleruję tylko w niektórych (BARDZO rzadkich) przypadkach. Słucham przede wszystkim rocka, popu, metalu symfonicznego oraz, jak już pisałam, j-popu i j-rocka. Do ulubionych zespołów/wykonawców obecnie zaliczam: The Skillet, Three Days Grace, Within Temptation, Nightwish, Flyleaf, YUI, Celine Dion, Varius Manx oraz Nanę Kitade. (A także wiele innych, w większym bądź mniejszym stopniu). Niegdyś często słuchałam też takich zespołów jak Evanescence, Linkin Park, Muse czy My Chemical Romance, obecnie nieco mi się znudziły, ale słucham ich od czasu do czasu.

Przyznaję również, że lubię od czasu do czasu posłuchać piosenek z lat 80. i 90., a także piosenek z Eurowizji (którą oglądam rok rocznie, począwszy od roku 2003).

Słucham również muzyki instrumentalnej – zarówno OST-y z anime i soundtracki z filmów, jak i (od czasu do czasu) muzykę klasyczną – tutaj przede wszystkim kompozycje Czajkowskiego.

Dlaczego założyłam tego bloga?

Cóż, o tym możecie sobie szerzej poczytać w zakładce „O blogu”. Zdaje się, że za bardzo się już rozpisałam – tyle na temat mojej osoby stanowczo powinno wystarczyć (ciekawa jestem, czy ktoś w ogóle doczytał to do końca :P).

*** *** ***

Możecie się ze mną kontaktować pod adresem e-mail:

niebieskaannie@gmail.com

…bądź za pomocą komentarzy na tym blogu. Jeśli macie jakieś uwagi, spostrzeżenia bądź propozycje dotyczące Manga in flowers, piszcie śmiało!

Komentarze 3 to “O mnie”

  1. SaiEF 14/09/2011 @ 18:50 #

    Wybacz mi ten komentarz, ale naprawdę zainteresowało mnie w jaki sposób rozróżniasz rap i hip-hop;]. A pozatym wiadomo, że starożytność to najwspanialszy rozdział historii, ale ja bardziej skłaniam się zainteresowaniami w stronę Rzymu niż Grecji.

    Pozdrawiam.

  2. SaiEF 14/09/2011 @ 20:51 #

    Pozatym czemu tak niechętnie przyznajesz, że słuchasz muzyki z lat 80 i 90? Bo to starocie? Przecież sporo genialnej muzyki wtedy wyszło (QUEEN!!!!). A pozatym wiadomo, ze najlepsze lata dla muzyki to 60 ;]

    • Annie 01/10/2011 @ 14:11 #

      Przyznaję, że pojęcia rapu i hip-hopu mogą mi się trochę mylić, ponieważ niezbyt się znam na tym typie muzyki… także przepraszam jeśli strzeliłam jakąś gafę 😛
      Co do starożytności, Rzym lubię na równi z Grecją – po prostu oprócz samej historii uwielbiam mitologię, a ta bardziej mnie fascynuje w greckim wydaniu
      Co do lat 80., to może nieco źle to ujęłam, po prostu przyzwyczaiłam się, że z mojego otoczenia mało osób słucha muzyki z tego okresu (poza moim tatą, który słucha nałogowo), dlatego tak to ujęłam. Inaczej ma się sprawa z latami 90., bo niestety powszechnie uchodzą za kicz i tandetę, kiedy np. dla mnie to całe moje dzieciństwo, więc mam ogromny sentyment do tego okresu ;).
      Po za tym cieszę się, że blog zyskał nowego czytelnika 🙂

      Pozdrawiam,
      Annie

Dodaj komentarz